Joga śmiechu – w poszukiwaniu utraconej radości
Radość to stan umysłu, to stosunek do świata, do ludzi i zwierząt, który sprawia, że utrzymujemy dobry stan zdrowia i ducha. Uśmiech towarzyszy człowiekowi od urodzenia. Mistrzami uśmiechu są dzieci.
Uśmiech jest powszechnie dostępny, gdyż prawie każdy potrafi się uśmiechać, tylko czy każdy chce/potrafi, czy raczej wciąż szuka dogodnej sytuacji do śmiechu?
Według Williama Jamesa „nie musimy być szczęśliwi, by się śmiać, bowiem śmiejąc się stajemy się szczęśliwi”. Takie odwrócenie zasady uświadamia nam, że warto szukać radości, bowiem jest ona bardzo poważną sprawą i nie należy zostawiać jej przypadkowi.
Joga śmiechu
Doktor Madan Kataria opracował metodę, która bez żartów i używek wprowadza ludzi w radosny nastrój. To joga śmiechu, znana w ponad 100 krajach świata, a w Polsce ciesząca się coraz większą popularnością. Podczas jogi śmiechu zaczynamy się śmiać, gdyż taką podejmujemy decyzję, jednak jeśli ćwiczymy śmiech w grupie, to po około 60-90 sekundach śmiech z decyzji zamieni się w śmiech naturalny. Dzieje się tak ponieważ jest bardzo zaraźliwy. Podobnie działa ziewanie w grupie, jednak ja wolę zarażać śmiechem 🙂
Śmiech to zdrowie
Może się zdarzyć, że będziemy odczuwać uzależnienie od dobrego nastroju. Powiem Wam, że jest to najzdrowsze uzależnienie, ponieważ wraz z nim możemy wpływać na nasze zdrowie. Któż z nas nie zna powiedzenia „Śmiech to zdrowie”?
Jesienią, zimą, wczesną wiosną częściej „łapiemy” przeziębienia. Mamy katar, kaszel… nic miłego i jeszcze ten tekst, że nieleczony katar trwa aż tydzień, a leczony tylko siedem dni… Jak dla mnie o 7 dni za dużo 🙂 A dla Ciebie? Na szczęście, śmiejąc się można podnieść poziom ciał odpornościowych. Podnosi się wydzielanie interferonu, który rozprawia się z przeziębieniami. Z doświadczenia własnego: zalecam śmiać się profilaktycznie zanim dopadnie katar 🙂
Obniżony poziom stresu
Śmiejąc się wpływamy również na obniżenie skutków działania stresu, jednocześnie zwiększamy poziom endorfin, serotoniny i dopaminy, ogromnie skutecznego koktajlu szczęścia w przeciwdziałaniu obniżeniu nastroju. Jesienna chandra radosnym ludziom nie jest straszna.
Kto chciałby głębiej pooddychać, a nie zna fachowych sposobów, powinien oczywiście pośmiać się… Podczas śmiechu przepona pracuje naturalnie, zwiększając wydolność oddechową. Przy okazji staje się też wewnętrzną „masażystką” poruszając narządami wewnętrznymi.
Śmiech to również ćwiczenie dla układu krążenia. Badania potwierdzają, że najwięcej „zawałowców” jest wśród ponuraków.
W jakim jeszcze obszarze warto pielęgnować śmiech? Dobre relacje z innymi ludźmi to marzenie wielu z nas. Jeśli przejrzycie anonse na portalach randkowych to uśmiech, poczucie humoru są bardzo często wymieniane jako cechy zarówno osoby poszukującej, jak i poszukiwanej.
Co zatem robić, gdy jest nam „nie do śmiechu”?
Odpowiadam: warto trenować jogę śmiechu. Najlepiej robić to regularnie. Na początku śmiech bez powodu może wydawać się czymś dziwnym, jednak już po chwili to wrażenie często znika. Ćwiczenia z wyobraźni wyzwalają radosny śmiech, zaś ćwiczenia oddechowe, skandowanie oraz chwila relaksu już po pierwszej sesji powodują odczuwalne zmiany. Bardzo korzystne zmiany.
Pozostaje mi tylko zadać pytanie: Czy pośmiejesz się ze mną w poszukiwaniu utraconej radości?
Karin Lesiak
O mnie: Jestem certyfikowaną liderką jogi śmiechu Laughter Yoga International University dr Madana Katarii. Propaguję radosny i pogodny sposób bycia jako sposób na życie. Swoim pozytywnym nastawieniem szybko i łatwo zarażam innych, zwłaszcza podczas prowadzonych przez siebie sesji jogi śmiechu. Wierzę, że śmiech to zdrowie, i że śmiechu można się nauczyć, bowiem to zależy tylko od naszej decyzji. Prowadzę sesje i warsztaty śmiechu dla seniorów, w szpitalach onkologicznych, szkołach, a także podczas spotkań i szkoleń biznesowych… czyli wszędzie, gdzie potrzebne jest odstresowanie, stworzenie dobrych relacji, wprowadzenie pogodnego nastroju, wzmocnienia organizmu i wszystkich cudowności związanych z wpływem śmiechu na nasze życie.